Rejs z Elbląga do Krynicy Morskiej i dalej do Fromborka
Autor Andrzej Patro
„Po ponad trzydziestu latach przerwy ponownie można popłynąć z Elbląga do Krynicy Morskiej. W sezonie letnim rejsy odbywają się codziennie. Statek "Anita" na pokład może zabrać 250 pasażerów.” – taką wiadomość podała pod koniec czerwca TVP3 Olsztyn.
11 lipca zdecydowałem się popłynąć „Anitą” w rejs do Krynicy Morskiej i przy okazji odwiedzić swojego kolegę kapitana Karola Duraka, z którym nie widziałem się od 15 lat. Głównym powodem tej decyzji była chęć zobaczenia jak przebiegają prace na samej rzece Elbląg oraz jak wygląda nowy most obrotowy w Nowakowie. Trasa jest mi znana zarówno zawodowo, jak i turystycznie, bowiem w latach 80-tychych ubiegłego wieku kilka razy ją zaliczyłem na jednym ze statków Żeglugi Gdańskiej. Od 1980 do 1987 roku pracowałem na statkach Żeglugi Bydgoskiej i Żeglugi Gdańskiej, które operowały właśnie na tym akwenie. Ostatni raz płynąłem rzeką Elbląg w kierunku Zalewu Wiślanego i dalej do Gdańska w „rejsie konesera” statkiem „Elwinga” w kwietniu 2019 roku. Obszerną relację z tej podróży można znaleźć pod linkiem: W obiektywie shipspottera czyli z migawką nad portową sadzawką: Z cyklu: "Podróże shipspottera" ... cz. 1 - Rejs konesera, czyli podróż z Elbląga do Gdańska śródlądowym szlakiem wodnym W tym właśnie czasie trwały już prace nad budową przekopu przez mierzeję, a sama rzeka Elbląg wyglądała zupełnie inaczej. Można się o tym przekonać porównując starsze zdjęcia z aktualnymi.
Statek „Anita” wyruszył z Elbląga o godzinie 07:45, aby po przeszło dwugodzinnym rejsie zacumować w Krynicy Morskiej. Mimo kapryśnej pogody (przez prawie cały czas padał deszcz) sama podróż była wyjątkowo interesująca. Po minięciu Elbląga można było obserwować ogrom pracy jaki został już wykonany i jaki pozostał jeszcze do wykonania. Na brzegach rzeki zaangażowanych jest wiele jednostek pływających i dużo sprzętu. Po raz pierwszy mogłem obserwować proces otwierania mostu obrotowego w Nowakowie. Sama konstrukcja jest imponująca, chociaż jak słyszałem od moich czynnych zawodowo kolegów samo otwieranie trwa strasznie długo. Punktualnie o godzinie 10:15 zacumowaliśmy w Krynicy Morskiej. Podziękowałem za rejs Karolowi i się pożegnaliśmy. W porcie spotkałem Stanisława Kalinowskiego, właściciela statku spacerowego „Krystyna”, z którym w 1984 roku pracowałem na „Ewie”. W dalszy rejs do Fromborka wyruszyłem na pokładzie statku „Monika”, gdzie zacumowaliśmy o 11:45. Poniżej relacja zdjęciowa (aby powiększyć kliknij na zdjęcie).
Elbląg i jego port
Na rzece Elbląg
Kanał Jagielloński
Most obrotowy w Nowakowie
Prace na rzece i jej brzegach
Ujście rzeki Elbląg do Zalewu
Zalew Wiślany
Krynica Morska oraz cumująca w niej „Biała Flota”
Pamiątkowe zdjęcie na pokładzie Moniki
Frombork i jego port
Bilet na rejs z Elbląga do Krynicy Morskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz