Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska Marynarka Wojenna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska Marynarka Wojenna. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 października 2025

Z cyklu jednostki Polskiej Marynarki Wojennej ... cz. 28 - Holownik H-10

 

H-10 (IMO: , MMSI: 261464000, sygnał wywoławczy: SPWQ) – holownik portowo – redowy projektu H-820 zaprojektowany i zbudowany przez Stocznię Ustka im. E. Kwiatkowskiego w Ustce na zamówienie radzieckiego przedsiębiorstwa Sudoimport, pod numerem budowy B820/22. W dniu 30 listopada 1990 roku przekazany zamawiającemu. Pomimo jednak zapłacenia przez Sudoimport za holownik ok. 1 mln dolarów w rublach i obsadzenia go przez załogę ten ze wzglądu na brak funduszy na sfinansowanie jego przejścia do ostatecznego odbiorcy pozostał w Ustce, co z kolei spowodowało, że koszty jego postoju i utrzymania obciążały Sudoimport, który zwrócił się do polskiego Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego  Centromor z prośbą o wyszukanie potencjalnego nabywcy, co jednak ze względu na osiągi prezentowane przez typ B820 nie było jednak łatwe. Ostatecznie wybawieniem okazała się Polska Marynarka Wojenna RP, która potrzebowała następców dla przewidzianych do wycofania w 1993  roku holowników serii H300/II tj. H-18 (P.W. Świnoujście) i H-16 (P.W. Kołobrzeg). Mający w tym momencie już duże zadłużenie Sudoimport zaoferował B820/22 i będący w podobnej sytuacji bliźniaczy B820/21 za kwotę zaledwie ok. 300 tyś. dolarów, co ostatecznie spowodowało, że Służba Techniczna i Zaopatrzenia Dowództwa Marynarki Wojennej podpisała stosowną umowę zakupu i przejęcia obu jednostek, likwidując w ten sposób potencjalna lukę po wycofaniu obu holowników serii H300/II. Po przeglądzie stoczniowym i doposażeniu w urządzenia łączności i nawigacji oba holowniki w dniu 7 kwietnia 1993 roku zostały przekazane Polskiej Marynarce Wojennej. B821/22 otrzymał oznaczenie H-10 a bliźniaczy B820/21 – H-9. H-10 trafił do 42 Dywizjonu Pomocniczych Jednostek Pływających Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu – uroczyste pierwsze podniesienie bandery miało miejsce 24 czerwca 1993 roku.  Obecnie jednostka ta wchodzi w skład w skład Grupy Pomocniczych Jednostek Pływających 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8.FOW w Świnoujściu.

*     *     *

Holowniki projektu H-820

Nazwa / numer burtowy

Stocznia

Zdanie Sudoimport

Podniesienie bandery

Uwagi

H-9 (ex B820/21)

Stocznia Ustka w Ustce

28.09.1990

27.06.1993

W służbie (12 Woliński Dywizjon Trałowców 8.FOW w Świnoujściu)

H-10 (ex B820/22)

Stocznia Ustka w Ustce

30.11.1990

24.06.1993

W służbie (12 Woliński Dywizjon Trałowców 8.FOW w Świnoujściu)

*     *     *

Dane techniczne

Wyporność:

standardowa: --- t. / pełna 149,3 t.

Wymiary (d. x. sz. z.):

22,01 x 6,00 x 2,5 m

Kadłub:

pojedynczy (podwójne dno w rejonie siłowni), stalowy, spawany, zdolny do pływania w pokuszonym lodzie

grodzie poprzeczne: 3

przedziały wodoszczelne: 4

Napęd:

2 x 4 suwowe, nienawrotne 6 cylindrowe silniki wysokoprężne WSK Mielec Delfin SW680/195 o mocy 125 kW 9165 KM() przy 2.000 obr./min. każdy

2 nawrotne przekładnie redukcyjne

2 linie wałów zakończone 2 śrubami umieszczonymi w obrotowych dyszach Korta

Ster:

2 obrotowe dysze Korta odchylane +/- 35˚ na obie burty, napędzane elektrohydrauliczną maszyną sterową

Prędkość:

9,1 ~ 10 w.

Zasięg:

b.d.

Urządzenia pomocnicze:

2 zespoły prądotwórcze ZE266/52 o mocy 35 kVA  składające się z silnika wysokoprężnego o mocy 28 kW i synchronicznej prądnicy samowzbudnej prądu przemiennego

Wyposażenie cumownicze/holownicze:

specjalny hak holowniczy

pachoły holownicze

stalowe i propylenowe liny holownicze

Uciąg na palu:

4,6 t.

Wyposażenie p.poż.

brak

Wyposażenie dodatkowe:

2 reflektory

Wyposażenie nawigacyjne i komunikacyjne:

radar nawigacyjny

kompas magnetyczny

radionamiernik

echosonda

log elektromagnetyczny

radiotelefony

Uzbrojenie:

brak

Pojemność ładunkowa:

zdolność do przewiezienia ładunku do 2,5 t. lub 12os. i ładunku do 1,5 t

Pojemność zbiorników:

paliwo: 10,8m3

olej smarny: 0,57 m3

woda pitna: 3 m3

Załoga:

6 os.

*     *     *

Bibliografia

Jarosław Ciślak – Polska Marynarka Wojenna 1995, Wydawnictwo Lampart Bellona

Tomasz Grotnik – Mistrzowie drugiego planu, Morze 9/2017

Internet

*     *     *

Poniżej holownik H-10 w trakcie pracy oraz manewrów wewnątrz portu Świnoujście (aby powiększyć kliknij na zdjęcie).















 

 

 

niedziela, 13 lipca 2025

Z cyklu "Z życia Polskiej Marynarki Wojennej" ... cz. 72 - Dzień ? a może Dni ? Marynarki Wojennej w Świnoujściu A.D. 2025

 

Jak co roku tradycyjnym zakończeniem czerwcowych obchodów Dni Morza było Święto Marynarki Wojennej, które od tego roku zastąpił Dzień Marynarki Wojennej, przypadający na ostatnią niedzielę czerwca.

Ponieważ w 2025 roku główne obchody Dnia Marynarki Wojennej skupione były w Świnoujściu, to tam skierowałem swoje kroki, tym bardziej, że impreza ta trwała nie dzień a trzy, co było związane głównie z 60 rocznicą utworzenia 8 Flotylli Okrętów Wojennych oraz 260 rocznicą nadania praw miejskich Świnoujściu. Ze względu na te okoliczności organizatory, czyli 8.FOW oraz miasto Świnoujście zadbali o masę atrakcji dla mieszkańców oraz turystów. Do najważniejszych punktów trzydniowej imprezy należały:

  • piątek godz. 16:45: parada morska i symboliczne powitanie Neptuna, koncert Orkiestry Wojskowej, otwarcie mostu pontonowego,
  • wesołe miasteczko oraz strefa gastronomiczna, które rozciągały się od ~ Placu Rybaka do ul. Marynarzy,
  • piątek – niedziela: udostępnienie części Morskiego Portu Wojennego w Świnoujściu na Półwyspie Zieliny dla mieszkańców i turystów – wejście/wyjście przez dwa równolegle ułożone mosty pontonowe, zlokalizowane przy parkingu za przystanią Adler Schiffe (Wybrzeże Władysława IV),
  • trzydniowe udostępnienie (piątek: 17:00 - 19:00; sobota 12:00 - 18:30; niedziela 12:00 - 17:00) wybranych okrętów dla mieszkańców i turystów tj.: kutra transportowego KTr 852, trałowców OORP NAKŁO, JAMNO, niszczyciela min ORP ALBATROS, okrętu dowodzenia siłami przeciwminowymi ORP KONTRRADMIRAŁ XAWERY CZERNICKI, okrętu transportowo – minowego ORP LUBLIN,
  • sobota pokazy sprzętu wojskowego jednostek nabrzeżnych, ratownictwa morskiego, szkolenie medyczne, działania Wojskowej Straży Pożarnej,
  • sobota „Robert Makłowicz poleca” czyli tradycyjnie przysmaki kuchni polowej,
  • piątek – niedziela koncerty gwiazd: Kayah, Dawid Kwiatkowski, ABBA Show, Aria Martelle, O.S.T.R.,
  • niedziela wieczorny pokaz fajerwerków.

Do Świnoujścia dotarliśmy w piątek rano, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć: moment holowania trałowca ORP JAMNO przez holownik H-10 na miejsce jego udostępniania, przebazowanie motorówki hydrograficznej MH-1 oraz ostatnie przygotowywania do imprezy.




  

O 16:45 zgodnie z planem rozpoczęła się parada morska, w której uczestniczyły (w następującej kolejności):

holownik FAIRPLAY-XVIII

 

holownik H-13 PRZEMKO

trałowiec ORP NAKŁO i kuter transportowy KTr 853

 

trałowiec ORP NAKŁO z orkiestrą Marynarki Wojennej na pokładzie dziobowym

 

 

 

 

kuter transportowy KTr 853 z Neptunem i jego orszakiem








jednostka urzędu morskiego PLANETA I

 

zamykający szyk holownik FAIRPLAY 90.

 

 

Po uwiecznieniu parady udaliśmy się na teren bazy na tzw. rozpoznanie z bojem, przygotowując się do głównego uderzenia planowanego na dzień następny.

Pierwsi odwiedzający już na terenie bazy i pokładach okrętów.




Trałowiec ORP NAKŁO (640) jeszcze spokojnie omijany przez odwiedzających.


Motorówka hydrograficzna MH 1.

Rydwan Neptuna i jego orszaku, czyli kuter transportowy KTr 853.


Holownik H 9 - największa niespodzianka święta w mojej ocenie (obok KaTeeRa oczywiście).


Poczciwy STAR 266 ze skladu wspaniałej ekipy kuchni polowej już na stanowisku.


Niszczyciel min ORP ALBATROS (602) - przedstawiciel nowego pokolenia sił przeciwminowych.



On żyje, czyli okręt transportowo – minowy ORP LUBLIN (821), który swego czasu zwiedzał zakątki wyspy Gryfia w trakcie swojego dość przydługiego remontu głównego.


 

 

Mocarny „X” czyli okręt dowodzenia siłami przeciwminowymi ORP KONTRADMIRAŁ X. CZERNICKI.

 

 

W oczekiwaniu na koncert piątkowych gwiazd, którymi byli Kayah i Dawid Kwiatkowski.


Trałowce OORP JAMNO, NAKŁO oraz kuter transportowy KTr 852 widziane z mostu pontonowego.



Kutry holownicze K-20 i K-21 cumujące przy jednym z dwu mostów pontonowych.




Nad bezpieczeństwem uczestników od strony wody przez cały czuwali marynarze z obsady załóg holowników - tu z H-11 GNIEWKO.



Sobota drugi dzień imprezy, który spędziliśmy głównie na terenie bazy i to pomimo mocno operującego słońca (kto raz był na tym terenie ten wie, że w rejonie pikniku znaleźć trochę cienia to „miszon imposible” – dodatkowo ze względu na niedyspozycję zdrowotną – „przepuklinka nie wybiera” nie mogłem się wdrapać na część jednostek, ale i tak to co zobaczyłem to moje.

Okręty w gali banderowej widziane od strony ul. Władysława IV.






Jeden ze strażników mostu pontonowego kuter holowniczy K-20.


Kuter transportowy KTr 852 widziany z lądu i z pokładu ORP NAKŁO.




Z wizytą na pokładzie trałowca ORP NAKŁO.







Trałowiec ORP JAMNO widziany z pokładu dziobowego ORP NAKŁO.


Koncert Orkiestry Wojskowej ze Świnoujścia.


Ekspozycja Jednostki Wojskowej 5018 (Saperzy) z Dziwnowa.





Ekspozycja Kompanii Chemicznej 8 Batalionu Saperów Marynarki Wojennej z Dziwnowa – panowie dziękuję za cierpliwe i szczegółowe odpowiedzi na zadawane pytania.









Ekspozycja 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców i Grupy Norków Minerów.








Mina Morska Denna Pomiarowa.




Ekspozycja 8 Dywizjonu Przeciwlotniczego Marynarki Wojennej babcia S-60 już od samego początku imprezy cieszyła się sporym powodzeniem u najmłodszych.






Ekspozycja sprzętu ratowniczego i straży pożarnej.



Ekspozycja Zakładów Mechanicznych Tarnów, obok którego ulokowana była mobilna strzelnica.


Okręt transportowo – minowy ORP LUBLIN (821) w gali banderowej.



Podczas gdy jeden z nas walczył z systemem na pokładzie Lublina drugi zmęczony doskwierającą przepukliną uprawiał leniwy spotting, wylegując się na betonowej podmurówce.

Okręt dowodzenia siłami przeciwminowymi ORP KONTRADMIRAŁ X. CZERNICKI w gali banderowej.

 

Ja i Mocarny X.


Nawet wariaci potrzebują trochę odpoczynku w cieniu.


Kulinarni cudotwórcy z 16 Żuławskiego Pułku Logistycznego Obrońców Westerplatte z Elbląga, których „przysmak bosmana” stawiał na nogi niczym magiczny wywar druida Panoramiksa.

Pokazy zwrotności i wydajności monitorów wodnych w wykonaniu holownika H-13 PRZEMKO.




Holownik H-9 oraz kuter transportowy KTr 853 w gali banderowej.



Pokazy ratownictwa morskiego w wykonaniu obsady łodzi roboczej z ORP ALBATROS.








Dynamiczne pokazy obsady łodzi Grupy Nurków Minerów.




Także i w sobotę nad bezpieczeństwem odwiedzających od strony wody czuwali marynarze tym razem z holownika H-12 SEMKO.


Pokazy ratownictwa medycznego.


Niszczyciel min ORP ALBATROS (602) obok którego ulokowano kontener systemu „sercówka”.



Trałowiec ORP NAKŁO oraz kuter transportowy KTR 852.


Z wizytą na pokładzie kutra transportowego KTr 852.








Szczęśliwe duże dziecko na pokładzie KaTeeRa.


Tajemniczy i uroczy SMOK.


Kuter holowniczy K-21 widziany z pokładu KTR 852 i z mostu pontonowego.




Kuter holowniczy typu KH-200.


Trałowiec ORP NAKŁO od strony wody.


Trałowiec ORP JAMNO od strony wody.


Łódź robocza Grupy Nurków Minerów przy burcie motorówki hydrograficznej MH 1.

Po krótkim odpoczynku regeneracyjnym w naszym miejscu zakwaterowania wieczorową pora ponownie udaliśmy się na teren bazy, gdzie uwieczniliśmy okręty wieczorową porą.

KTr 852


ORP NAKŁO


ORP JAMNO


KTr 853 i H-9


Niedzielę ostatni dzień imprezy potraktowaliśmy jako to przystało na niedzielę, czyli spokojnie, przemierzając leniwym krokiem teren bazy, odwiedzając pokład niszczyciela min ORP ALBATROS by zobaczyć znajdująca się na nim „małą” ale mocarną Pati.

 

Oba mosty pontonowe oraz banery ich twórców.



Kutry holownicze KH-200 zabezpieczają jeden z mostów.


Na pokładzie niszczyciela min ORP ALBATROS.













Mocarny X widziany z pokładu rufowego ORP ALBATROS.


Ostatnie ujęcia okrętów.





Bandera Pomocniczych Jednostek Pływających łopocząca na wietrze.


Opuszczamy gościnny teren bazy po raz ostatni, czas na zasłużony odpoczynek, choć jeszcze nie wiemy, że czeka nas jeszcze krótka wizyta w pewnym miejscu bogatym w liczne pamiątki po jednostkach służących w 8.FOW.


Trzy dni imprezy minęły szybko i pracowicie, pogoda dopisała organizacja też, ale cóż się dziwić skoro 8.FOW – ZAWSZE DAJE RADĘ. Bravo Zulu Panowie. W mojej subiektywnej ocenie impreza prawie  dorównująca (bo malutkie minusiki były) tym organizowanym za naszą zachodnią granicą.